- Aaaa... nic takiego...
- No mów, przecież nie mamy przed sobą tajemnic, nie?
- Ach, bo... bo ja w spa byłam.
- Haha, w spa?! Przecież jesteś rowerem, rowery nie mają spa!
- A ja byłam! W rowerowym spa, takim prawdziwym! W Profesjonalnym Serwisie Rowerowym Bikeservice.com.pl.
- I co, może zaznałaś romantycznych kąpieli przy świecach i masażu pianą?
- ...
- Nie wierzę, nie wierzę…
- To nie koniec. Zostałam potem zabrana do takiego miejsca i... i co ja tam widziałam!
- No co takiego?
- Jakie przerzutki, jakie klamkomanetki, kup mi, kup mi proszę. Linki prowadzone pod owijkami, płynne działanie i...
- Zuzka, nie ma mowy! Wiesz dobrze, że jedziemy już po bandzie jeśli chodzi o wydatki na Ciebie. Fitting i opony to ostatnie moje wydatki na Ciebie.
- Sknera jesteś…
- Sknera? Ja sknera?! Wiedziałem, że nadawanie Ci żeńskiego imienia źle się skończy. Masz nowy mostek?
- Mam.
- I nową wypasioną sztycę?
- Mam…
- I wyregulowane wszystko na tip-top i dopasowane najlepiej jak można?
- No mam.
- I pozbyliśmy się zbędnej zębatki z przodu?
- No tak…
- No to jazda, zakładka sama się nie zrobi, a Wielki Wyścig coraz bliżej!
Tak, ten tekst zawiera lokowanie produktu jak diabli.
Polecam usługi Bikeservice.com.pl. Naprawdę warto,
choć... to trochę na końcu świata;)
Polecam usługi Bikeservice.com.pl. Naprawdę warto,
choć... to trochę na końcu świata;)
Ta Twoja Zuza to ma dobrze, rozpieszczasz dziewuchę :)
OdpowiedzUsuńWiesz jak jest z kochankami... ;)
UsuńNormalnie zazdroszczę Zuzce! Świeczki pierwsza klasa :) masz fantazję Krasus :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie ten peeling dla łańcucha.. ;)
Usuńbyłem w tymże "Spa" jak Zuzia była już po wszystkich zabiegach. Mój Rokuś chyba się zakochał ;)
OdpowiedzUsuńA coś wspominała o przystojniaku jakimś.. ;)
UsuńCholera! Muszę zadbać o swoją szosę, bo się obrazi i odmówi współpracy. Jeszcze jak zobaczy, że koleżanki takie dopieszczone... awantura murowana ;)
OdpowiedzUsuńFiltrem rodzicielskim zablokuj jej dostęp do mojego bloga i po sprawie, nie dowie się;)
UsuńKrasus, co znaczy "zbędna zębatka"?
OdpowiedzUsuńJa w swoim MTBku wyrzuciłem ostatnio jedynkę, ale nie jakoś trudno mi sobie wyobrazić szosę tylko na blacie :D
Zuza miała trzy zębatki z przodu. Najmniejszej nie używam, pewnie mogłaby mi się przydać na etapach górskich, ale ich nie planuję. Więc zdjąłem:)
UsuńLubię Cię, Krasus :)
OdpowiedzUsuńTakie komcie czynią, że nie tylko Zuza jest szczęśliwa!;)
Usuń